Data ostatniej aktualizacji: 08.09.2021
Rosnąca popularność diety wegetariańskiej spowodowana jest nie tylko kwestiami zdrowotnymi, ale także coraz większą świadomością konsumentów. Zdajemy sobie sprawę z nieetycznej hodowli zwierząt, ale także marnotrawstwa gruntów, które przeznaczane są na uprawę paszy, choć mogłyby przyczynić się do zmniejszenia głodu na świecie. Dlatego właśnie zielone rozwiązania, takie jak ekologiczna hodowla, stają się niezwykle istotnym elementem naszej codzienności. To jednak nie wystarcza – stąd właśnie coraz większa ilość świadomych wegetarian i wegan, którzy decydują się na korzystanie z alternatywnych źródeł białka.
W artykule znajdziesz:
Ten tekst przeczytasz w 3 minuty.
Dieta wegetariańska – białko
Aminokwasy są niezbędnym elementem procesów metabolicznych. Dlatego awantura o białko, która toczy się pomiędzy „mięsożercami” a wegetarianami i weganami od dawna opiera się o jeden konkretny argument. Jak uzupełnić zapotrzebowanie na białko, skoro nie je się produktów zwierzęcych? Przekonanie o wyższości białka zwierzęcego nad roślinnym wzięło się z badań przeprowadzonych w 1914 roku na szczurach. Na jego podstawie badacze wywnioskowali, iż rośliny nie zawierają aminokwasów niezbędnych komórkom ludzkim. Oczywiście w dzisiejszych czasach argument ten stracił na znaczeniu. Doskonale wiemy bowiem, iż rośliny także zapewniają nam odpowiednio przyswajalne aminokwasy egzogenne. Nadal jednak wiedza sprzed ponad stu lat pokutuje – białko roślinne wciąż przez wielu uznawane jest za niepełnowartościowe.
Alternatywne źródła białka roślinnego i nie tylko
Rośliny takie jak:
- soja,
- fasola,
- soczewica,
- owies,
- żyto,
- pestki dyni,
stanowią niezbędny element diety wegetariańskiej czy wegańskiej, umożliwiające uzupełnienie aminokwasów egzogennych. Jednak przyszłością żywienia mogą okazać się nie strączki, ale inne organizmy, które już teraz stanowią alternatywne źródła białka. Tym mianem definiuje się źródła, które do tej pory nie były przeznaczone dla ludzi czy zwierząt.
Oczywiście jako najczęstszy przykład alternatywnego źródła białka podaje się owady, które do tej pory były już wykorzystywane w celach spożywczych w niektórych miejscach na świecie. Nadal jednak nie traktuje się ich jako pełnowartościowego możliwego elementu diety, głównie ze względu na różnice kulturowe.
Trudno jednak nie zauważyć, iż owady, niezależnie od stadium, nadal są żywymi organizmami. Dlatego też w diecie wegetariańskiej a tym bardziej wegańskiej nie ma miejsca na ich spożywanie. Nawet pomimo tego, iż hodowla owadów wiązałaby się z ogromnymi zaletami z punktu widzenia ochrony środowiska.
Podsumowanie
Dieta wegetariańska i wegańska obecnie najwięcej zyskuje dzięki innemu z alternatywnych źródeł białka. Mowa o organizmach jednokomórkowych, takich jak algi, które już w tej chwili są szeroko stosowane jako dodatek do diety, ale także pleśnie czy drożdże. Nie da się ukryć, iż produkcja organizmów jednokomórkowych na skalę masową stanowiłaby niezwykle istotny krok w walce z głodem. Obecnie jednak, niestety, koszty pozyskania białek mikrobiologicznych są zbyt wysokie.
Wybrane dla Ciebie: Nasze kursy online
Alternatywne źródła białka mogą stanowić idealne rozwiązanie nie tylko dla wegetarian czy wegan, ale także dla wszystkich ludzi na świecie. Już w tej chwili borykamy się z problemem głodu, który z czasem, ze względu na zmiany klimatu, będzie tylko wzrastać.
Więcej ciekawych informacji: Oczyszczanie organizmów z toksyn – czy rzeczywiście jest skuteczne
Źródła:
http://zb.eco.pl/zb/209-210/pdf/54-55.pdf
http://sj.wne.sggw.pl/pdf/PRS_2017_T17(32)_n3_s49.pdf